najgorsza wycieczka roku

Sobota, 16 kwietnia 2011 · Komentarze(1)
wyszedlem o 10:45 i miala byc fajna wycieczka. juz po kilometrze zorientowalem sie ze zapomnialem kasku poza tym za zimno mi wiec wrocilem do domu. potem zgubilem sie na podgorzu i przez 15 minut szukalem odpowiedniego wiaduktu nad obwodnica. i tak wjechalem w zly, bo chcialem jechac poligonowka. w koncu dotarlem do niej gdzies na poligonie. okazalo sie ze co jakies 100 m ktos rozsypal kupy zwiru w poprzek drogi. dojechalem do szosy i wracac chcialem droga przeciwpozarowa nr 11. wjechalem w jakas zla, piaszczysta, rozjezdzona traktorami, na ktorej latwiej sie prowadzilo niz jechalo, w koncu sie wkurzylem i na chama przez las dotarlem do jakiejs innej, po czym po 2-4 km wyjechalem na plot okalajacy obowdnice. do tego ciagle wialo i bylo zimno.
a mialo byc tak fajnie.
a w dodatku z wycieczki na wycieczke mam coraz mniej sily. osttanio starczylo na 40 km, a teraz na 35 km.

Komentarze (1)

fajny opis wycieczki :)

maciek998 17:16 poniedziałek, 18 kwietnia 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iente

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]