sanktuarium bł. Juty

Sobota, 2 kwietnia 2011 · Komentarze(3)
rano mzylo, padalo i jakos nie moglem sie zebrac. w koncu wyjechalem do chelmzy, tam zgubilem sie w polach i dojechalem do Bielczyn do sanktuarium bł. Juty (1220-1260). W powrotnej drodze solidnie wiało, a nie wyglądało.

przypuszczam, że to kość udowa krowy.

Komentarze (3)

podobno i tak nie jezdzisz, bo masz kontuzje

ursua 10:41 niedziela, 10 kwietnia 2011

ech nawet nie dasz znac, ze sie wybierasz na takie tripsy...

speedfan 06:11 niedziela, 10 kwietnia 2011

wyglada jak piszczel z flagi piratow

maciek998 08:22 niedziela, 3 kwietnia 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa piech

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]